Ładujemy emocje...

ChKS Chełmianka Chełm

OFICJALNA STRONA

AKTUALNOŚCI

bt_bb_section_bottom_section_coverage_image

Niespodzianki nie było. Pewna wygrana Wieczystej.

Niespodzianki nie było. Pewna wygrana Wieczystej.

W środę, 23 sierpnia rozgrywana była czwarta kolejka spotkań grupy IV trzeciej ligi. Nasi piłkarze udali się do Krakowa już we wtorek. Tym razem, trener Grzegorz Bonin dokonał pięciu zmian w składzie w stosunku do meczu z Wisłoką. W wyjściowej jedenastce zobaczyliśmy Ofiarę, Mroczka, Wiatraka, Marchuka i Grobocza. Niestety, tym razem nie mogliśmy liczyć na chorego Stępnia oraz kontuzjowanych Wójcika i Kobiałkę.

Mecz zaczął się nieźle dla gości. Już w drugiej minucie biało-zieloni wyszli z kontrą. Trzydzieści metrów od naszej bramki piłkę przechwycił Korbecki i pognał środkiem. Oddał strzał z około dwudziestego metra, zblokowany przez Pazdana. Piłkę przechwycił jeszcze Groborz, następnie Pendel wyłożył ją Karbownikowi, który uderzył po długim słupku. Piłka przeleciała kilkanaście centymetrów obok bramki. Przy odrobinie szczęścia Chełmianka mogła objąć prowadzenie.

W 7 minucie kontrę mieli gospodarze. W zamieszaniu pod bramką Ciołka, piłkarze Wieczystej kilka razy próbowali umieścić piłkę w siatce, ale uderzenia były blokowane przez naszych obrońców. Kolejne minuty spotkania to atak pozycyjny Wieczystej i czyhanie na kontry przez Chełmiankę.

W 13 minucie akcję przeprowadził Danielak, dośrodkował piłkę na głowę Jankowskiego, jednak jego strzał bez problemu obronił Ciołek. Chwilę później odpowiedziała Chełmianka. Mroczek zagrał dobrą piłkę do Karbownika, ten zwodem minął obrońcę Wieczystej i oddał strzał lewą nogą z linii pola karnego. Ponownie niewiele zabrakło, aby biało-zieloni objęli prowadzenie.

Niestety, minutę później było już 1:0. Danielak dośrodkował z prawej strony wprost na głowę Jankowskiego, który bez problemów umieścił piłkę w siatce, przy biernej postawie defensywy Chełmianki. Wieczysta objęła prowadzenie, ale nie forsowała tempa meczu. W 33 minucie powinno być 1:1. Znakomitym sprintem popisał się Korbecki, który minął doświadczonego Pazdana, niestety w sytuacji sam na sam przegrał pojedynek z Sapielakiem.

W 39 minucie groźnie uderzał Danielak, na szczęście jego strzał był bardzo niecelny. Dwie minuty później powinien być rzut karny dla Chełmianki. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego w polu karnym Pakulski kopnął w nogę Wiatraka, powodując jego upadek. Sytuacja była ewidentna, jednak sędzia Sebastian Godek pozostał niewzruszony.

Przed przerwą jeszcze jedną szansę mieli nasi piłkarze. Z daleka uderzał Groborz, jednak bramkarz gospodarzy popisał się skuteczną interwencją. Gra naszego zespołu do przerwy nie była zła, tym bardziej, że biało-zieloni stworzyli kilka dobrych sytuacji bramkowych i przy odrobinie szczęścia mogli nawet prowadzić.

Początek drugiej połowy nie zapowiadał kłopotów Chełmianki. Jednak już w 58 minucie było wiadomo, że o punkty w meczu z Wieczystą będzie bardzo trudno. Przy biernej postawie naszych obrońców, składną akcję przeprowadzili piłkarze z Krakowa, a skutecznym egzekutorem okazał się Jakub Bąk. 2:0 dla Wieczystej.

W 60 minucie z 25 metrów uderzał Karbownik, ale Sapielak pewnie złapał piłkę. Sześć minut później, było już 3:0, po kolejnym golu Jankowskiego i fatalnej postawie naszej defensywy. W 82 minucie dzieła zniszczenia dokonał Jankowski, kompletując hattricka w środowym spotkaniu.

Ostatnie minuty nie przyniosły zmiany wyniku. Wieczysta pokonała Chełmiankę 4:0(1:0) i objęła przodownictwo w tabeli grupy IV trzeciej ligi. Biało-zieloni spadli na przedostatnie miejsce w tabeli.

W niedzielę bardzo ważne, domowe spotkanie z Podhalem Nowy Targ. Czas zacząć wygrywać, bo sytuacja w tabeli robi się nieciekawa.

Wieczysta Kraków – CHEŁMIANKA Chełm 4:0(1:0), widzów 800 (w tym 43 kibiców Chełmianki)
1:0 Maciej Jankowski 14’
2:0 Jakub Bąk 58’
3:0 Maciej Jankowski 66’
4:0 Maciej Jankowski 82’

Chełmianka: Ciołek – Ofiara (84’ Perdun), Wiatrak, Bobrow, Groborz (46’ Ofiara), Karbownik (84’ Nowak), Piekarski, Pendel (64’ Konojacki), Marchuk, Korbecki Mroczek (64’ Knap)
Żółte kartki: Perdun, Knap