Spadkowicz z II ligi, Siarka Tarnobrzeg był rywalem Chełmianki w meczu siódmej kolejki spotkań grupy IV trzeciej ligi. Piłkarze z Tarnobrzega są jednym z faworytów do awansu i przed meczem w Chełmie plasowali się na drugiej pozycji.

Biało-zieloni, po dwóch kolejnych wygranych zapowiadali walkę o kolejne trzy punkty. W środę, na zaproszenie Prezydenta Jakuba Banaszka, uczestniczyli we wspólnej kolacji
Trener Grzegorz Bonin, dokonał dwóch zmian w składzie. W pierwszej „jedenastce” zagrali Piotr Groborz i Jakub Karbownik.

Pierwsza połowa spotkania była wyrównana. Kibice spodziewali się ataków Siarki, jednak nic takiego nie miało miejsca. W tym czasie tylko raz interweniował Grzywaczewski, który po strzale z 18 metrów sparował piłkę na rzut rożny. Gdy minęła 20 minuta meczu, coraz śmielej zaczęli atakować gospodarze. W Chełmiance ponownie bardzo aktywny był Korbecki, który nie bał się indywidualnych akcji i za każdym razem absorbował kilku zawodników gości.

W 35 minucie, ponownie Bartek Korbecki zdecydował się na rajd z piłką. Zbiegając do środka zagrał piłkę w pole karne, w stronę Karbownika. Ostatecznie, na siódmym metrze futbolówkę zgarnął Krystian Mroczek i pewnym strzałem zdobył gola dla biało-zielonych. Wynik 1:0 utrzymał się do przerwy.

W drugiej połowie trener Dariusz Kantor przeprowadził trzy zmiany w swoim zespole. Nowi zawodnicy wnieśli wiele ożywienia w poczynania Siarki. Goście mieli przewagę w polu, jednak brakowało im wykończenia lub dobrze w bramce spisywał się Grzywaczewski. Stuprocentowe sytuacje mieli Bartosz Krzysztofek w 48 minucie oraz dwie minuty później Kamil Orlik. Im bliżej było końca meczu, przewaga Siarki słabła. Chełmianka groźnie kontrowała. Między innymi groźnie było po akcji i strzale Marchuka, W 74 minucie stuprocentową sytuację miał Adam Nowak, jednak jego strzał z kilku metrów wybił Hieronim Zoch. Kolejną znakomitą szansę na podwyższenie wyniku, mieliśmy w 90 minucie. Rajdem popisał się Korbecki, lecz zamiast podawać na czystą pozycję do Knapa, chciał sam wykończyć akcję. W efekcie obrońcy Siarki zażegnali niebezpieczeństwo. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie, a jednym z bohaterów spotkania był Kuba Grzywaczewski, który rozegrał chyba najlepszy mecz w historii swoich występów w Chełmiance.

Biało-zieloni pokonali Siarkę 1:0(1:0) i zajmuje 9 miejsce w tabeli z dorobkiem 12 punktów. Podopieczni trenera Bonina tracą tylko 3 punkty do lidera, Avii Świdnik. Przed nami mecz wyjazdowy z Czarnymi Połaniec. Spotkanie zaplanowano na sobotę, 16 września o godzinie 16:00.

CHEŁMIANKA Chełm – Siarka Tarnobrzeg 1:0(1:0), widzów 800
1:0 Krystian Mroczek 35’
Chełmianka: Grzywaczewski – Ofiara (81’ Perdun), Stępień, Wiatrak, Piekarski, Pendel, Groborz, Karbownik (72; Knap), Marchuk (72’ Bednara), Korbecki (90’ Bobrow), Mroczek (72’ Nowak)
Żółte kartki: Ofiara, Pendel