Piłkarze Chełmianki mają za sobą pierwszy sparing w okresie przygotowawczym do rundy wiosennej rozgrywek w Betclic III lidze grupie IV. Biało-zieloni pokonali Tomasovię Tomaszów Lubelski 6:2.

Przed meczem trener Grzegorz Bonin nie miał do dyspozycji wszystkich zawodników znajdujących się w kadrze pierwszego zespołu. Nieobecni byli narzekający na urazy: Bartłomiej Korbecki, Jakub Romanowicz, Krystian Wójcik i Fryderyk Misztal. Maksymilian Cichocki stawił się z kolei na sparingu rozgrywanym przy ul. Ceramicznej, jednak w meczu nie zagrał. Trenował indywidualnie wykonując ćwiczenia zlecone przez trenera od przygotowania motorycznego – Krzysztofa Bodziaka. Nie wystąpili też przebywający na testach w innych klubach: Michał Jerke, Oliwier Konojacki, Jakub Knap i Dominik Stępień. Chory jest natomiast Marcel Złomańczuk.

Mecz to dominacja Chełmianki. Pierwszy gol padł w 15. minucie gry, gdy doskonale z rzutu wolnego przymierzył Michal Klec. W 29. minucie spotkania ten sam zawodnik również bardzo dobrze wykorzystał stały fragment gry. Pomocnik rodem ze Słowacji precyzyjnie wrzucił piłkę w pole karne z rzutu wolnego, a ta spadła na głowę Krystiana Mroczka. Strzał napastnika Chełmianki najpierw obronił bramkarz Tomasovii, jednak przy dobitce nie miał już szans.

Przy stanie 2:0 dla gospodarzy, dwie minuty po trafieniu Krystiana Mroczka, do głosu wreszcie doszła Tomasovia. Goście przeprowadzili dobry kontratak, który strzałem z bliskiej odległości sfinalizował Mikołaj Grzęda.

W 37. minucie gry kibicom Chełmianki przypomniał się Maxim Kventsar. Defensor biało-zielonych przejął futbolówkę w środkowej części boiska, a następnie “podciągnął” z nią kilka metrów. W końcu zdecydował się na strzał z dystansu, z którym nie poradził sobie golkiper przyjezdnych i piłka zatrzepotała w siatce. W efekcie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 3:1 dla Chełmianki.

Po przerwie kolejne gole

Po zmianie stron trener Grzegorz Bonin dokonał wielu roszad w zespole. Na murawie pojawili się m.in. Piotr Zmorzyński, Michał Kobiałka czy Dawid Kasprzyk. Ten ostatni błyskawicznie, bo już w 47. minucie meczu, wpisał się na listę strzelców. Napastnik doskonale odnalazł się w polu karnym, gdzie przejął bezpańską piłkę, a następnie huknął pod poprzeczkę zmieniając rezultat na 4:1.

Kolejny gol dla gospodarzy padł w 76. minucie. Wówczas rzut wolny wykonywał Michał Kobiałka, który zdecydował się na nieszablonowe uderzenie w krótki róg bramki strzeżonej przez wprowadzonego po przerwie bramkarza Jakuba Kamińskiego. Okazało się, że strzał sprawił golkiperowi wiele problemów i ostatecznie piłka wylądowała w siatce. Zrobiło się więc 5:1.

W 88. minucie gry błąd popełnił bramkarz Chełmianki Jakub Grzywaczewski. Popularny “Grzywa” opuścił bramkę i wybiegł poza pole karne chcąc wybić piłkę. Zrobił to jednak niecelnie. W efekcie futbolówka trafiła pod nogi gracza Tomasovii Michała Wojtowicza, który zdecydował się na strzał z dystansu. Przerzucił piłkę nad Grzywaczewskim, a ta, pchana podmuchami wiatru, wpadła do bramki gospodarzy.

Chełmianka nie zamierzała jednak odpuszczać i zanotowała jeszcze jedno trafienie. Jego autorem był wprowadzony po przerwie Paweł Perdun, który mocnym strzałem przy słupku ustalił wynik meczu na 6:2.

Chełmianka – Tomasovia 6:2 (3:1)

Bramki: Klec (15.), Mroczek (29.), Kventsar (37.), Kasprzyk (47.), Kobiałka (76.), Perdun (90.) – Grzęda (31.), Wojtowicz (88.).

Chełmianka: J. Grzywaczewski – Kventsar, Pendel, Kędzia, Wiatrak, Piekarski, Klec, zawodnik testowany 1, zawodnik testowany 2, Mroczek. II połowa: J. Grzywaczewski – Ofiara, Sarnowski, Kędzia (70. Pendel), Zmorzyński, Pek, Kobiałka, Perdun, zawodnik testowany 2 (70. zawodnik testowany 1), Karbownik (70 K. Grywaczewski), Kasprzyk.

Tomasovia, I połowa: Budzyński – Płocki, Łuczkowski, Kowal, Orzechowski, Mishchenko, Krosman, Smoła, Grzęda, M. Szuta, D. Szuta. II połowa: Kamiński – Pleskacz, Martyniuk, Williams, Wojtowicz, Słotwiński, Skiba, Habura, Nabijonov, J. Szuta, Lasota.