W środę 21 maja Chełmianka rozegra kolejny mecz na własnym boisku. Biało-zieloni podejmą zespół Podhala Nowy Targ.
W środowy wieczór kibice Chełmianki będą mieli okazję obejrzeć kolejne starcie podopiecznych Grzegorza Bonina. W ramach rozgrywek Betclic III ligi grupy IV Piotr Piekarski i jego koledzy zmierzą się z trzecią drużyną w ligowej tabeli, czyli Podhalem Nowy Targ.
Chełmianka nie ma ostatnio najlepszej passy. W czterech minionych spotkaniach biało-zieloni zdobyli zaledwie jeden punkt w meczu ze Świdniczanką Świdnik. W piątek 16 maja zmierzyli się natomiast na własnym boisku z Koroną II Kielce. Musieli uznać wyższość rywala, który zwyciężył 2:1. Jedynego gola dla Chełmianki zdobył Bartłomiej Korbecki, który doprowadził do wyrównania. Niestety, w dalszej części spotkania rezerwy ekstraklasowicza wyszły na prowadzenie i nie oddały go już do końcowego gwizdka.
Nasz środowy rywal w poprzedniej kolejce rywalizował z kolei z Wisłą II Kraków. Zawodnicy z Nowego Targu pokonali na własnym boisku przyjezdnych 4:2, a gole dla ekipy spod Tatr zdobyli: Antoni Burkiewicz (dwie bramki) oraz Roman Mirosznik i Marcinho. Wcześniej, na wyjeździe, zremisowali natomiast ze wspomnianą Korona II Kielce 2:2. Trafienia dla Podhala zanotowali wówczas: Rastislav Václavik oraz Antoni Burkiewicz.
Jak było w poprzednim meczu?
Poprzedni mecz pomiędzy drużynami rozegrano w październiku ubiegłego roku. Początek spotkania był wyrównany. Zarówno jeden, jak i drugi zespół wyprowadzał ataki, które zwykle kończyły się pod polem karnym, po skutecznych interwencjach defensorów. Ciekawie zrobiło się natomiast w 23. minucie gry…
Wówczas czerwoną kartkę (druga żółta) za faul otrzymał brazylijski defensor Podhala Nowy Trag – Kaio. Piłkarz opuścił murawę, a kibice Chełmianki, którzy oglądali mecz korzystając z transmisji Polsport Live, zacierali ręce. Niestety, sytuacja na boisku potoczyła się w sposób kompletnie nieoczekiwany.
Niedługo po stracie zawodnika, bo w 33. minucie spotkania, gola zdobyło… Podhale. Gospodarze dobrze egzekwowali rzut rożny, a Michała Jerke, strzałem głową, pokonał napastnik ekipy z Nowego Targu – Bartosz Kurzeja. Po stracie gola Chełmianka próbowała atakować i zdobyła nawet gola po rzucie rożnym, jednak nie uznał go arbiter, który dopatrzył się faulu Łukasza Sarnowskiego. Na przerwę z jednobramkową przewagą schodziło więc Podhale.
Po zmianie stron gracze Chełmianki zafundowali swoim kibicom prawdziwy emocjonalny rollercoaster. Zaraz po rozpoczęciu drugiej połowy… kolejnego gola zdobyło Podhale. Sytuacja niemal bliźniacza, jak przy pierwszym trafieniu dla gospodarzy. Wrzutka w pole karne, a tam ponownie najlepiej odnalazł się Bartosz Kurzeja, który głową przerzucił piłkę nad Michałem Jerke. Futbolówka zatrzepotała w siatce.
Strata drugiego gola podziałała na piłkarzy Chełmianki, jak kubeł zimnej wody wylanej na głowę. Podopieczni Grzegorza Bonina ruszyli z atakami na bramkę gospodarzy. Gola kontaktowego zdobyli szybko, bo już w 54. minucie. Piłkę w pole karne dośrodkował wprowadzony po przerwie Piotr Zmorzyński, a głową do bramki Podhala skierował ją inny zmiennik – Dawid Kasprzyk. Chwilę później dobrą okazję miał Jakub Romanowicz, jednak jego techniczny strzał odbił się od słupka.
Goście dopięli swego w 71. minucie spotkania. Wówczas dobrym dośrodkowaniem popisał się Paweł Perdun. Piłka spadła na nogę niezawodnego w takich sytuacjach Bartłomieja Korbeckiego, który uderzył futbolówkę po długim rogu. Bramkarz ekipy gospodarzy nie dał rady. 2-2.
Po strzeleniu drugiego gola Chełmianka złapała “wiatr w żagle”. Piłkarze z Niedźwiedziego Grodu dominowali, jednak nie potrafili postawić “kropki nad i”. Do siatki trafił wprawdzie Dawid Kasprzyk, jednak sędzia ponownie dopatrzył się faulu zawodnika gości. Zamiast Chełmianki, gola zdobyło jednak Podhale. W 86. minucie meczu indywidualną akcją popisał się Marcinho, który wpadł w pole karne i strzałem w długi róg pokonał Michała Jerke. Zawodnicy z Chełma próbowali jeszcze wyrównać i mieli ku temu dobrą okazję, jednak w ostatniej minucie meczu Dawid Kasprzyk trafił w słupek. Za moment sędzia zawodów gwizdnął po raz ostatni i zakończył mecz.
NKP Podhale – Chełmianka Chełm 3:2 (1:0)
1:0 Kurzeja 33., 2:0 Kurzeja 48., 2:1 Kasprzyk 54., 2:2 Korbecki 71., 3:2 Marcinho 86.
Podhale: Styrczula – Kozarzewski, Mirosznik, Michota – Rubiś (45. Marcio Da Silva), Nowak (68. Marek), Kaio, Salak – Seweryn, Kurzeja, Hamed (51. Duda)
Chełmianka: Jarke – Cichocki, Piekarski, Korbecki, Mroczek, Sarnowski (51. Zmorzyński), Wiatrak (66. Romanowicz), Misztal (46. Kasprzyk), Kventsar, Karbownik (46. Perdun), Klec (73. Kobiałka)
Sytuacja w tabeli
W ligowej tabeli Podhale plasuje się ponad Chełmianką. Ekipa z Nowego Targu zajmuje trzecią pozycję z dorobkiem 59 punktów i ma realne szanse na zajęcie drugiego miejsca, premiującego zespół do gry w barażach o awans do drugiej ligi. Podhale zanotowało dotąd 18 zwycięstw, 5 remisów oraz 7 porażek. Bilans bramkowy wynosi 57 do 39.
Chełmianka po ostatniej przegranej z Koroną II zajmuje ósme miejsce. Liczba zdobytych punktów wynosi 50. Bilans zwycięstw, remisów i porażek to: 15-5-10. Bilans bramkowy to z kolei 66 do 50.
Najlepsi strzelcy
Najskuteczniejszym zawodnikiem w ekipie Podhala jest Brazylijczyk Marcinho, który zdobył 11 bramek. Siedem bramek na koncie ma Piotr Giel, a po sześć Bartosz Kurzeja i Łukasz Seweryn.
Liderem wśród piłkarzy Chełmianki nadal pozostaje Bartłomiej Korbecki. “Korbi” zdobył dotąd 16 goli. Za plecami Korbeckiego plasuje się Dawid Kasprzyk z dziewięcioma bramkami, a tuż za nim Krystian Mroczek, który osiem razy trafiał do bramki rywali.
Dzień meczowy
Mecz Chełmianka – Podhale Nowy Targ odbędzie się 21 maja o godzinie 19:55 na boisku przy ul. Ceramicznej. Bilety w formie online można nabyć klikając TUTAJ.