Chełmianka zgarnia pierwsze trzy punkty w rundzie wiosennej. W zaległym spotkaniu biało-zieloni pokonali na wyjeździe Avię Świdnik 3:2.
Mecz rozpoczął się nie po myśli biało-zielonych. W 10. minucie gry Wojciech Kalinowski zbiegł ze skrzydła do środka, a następnie uderzył na bramkę Chełmianki. Futbolówka trafiła jednak w… Patryka Małeckiego. Doświadczony gracz Avii skorzystał z prezentu – przyjął piłkę i oddał strzał trafiając do siatki. Zrobiło się 1:0 dla Avii.
W 33. minucie doszło z kolei do sytuacji, która wpłynęła na losy całego meczu. Strzelec gola, Patryk Małecki, wdał się w sprzeczkę z arbitrem. Gracze Chełmianki zbierali się do wyrzutu piłki z autu, natomiast były gracz Wisły Kraków żywiołowo gestykulował, a następnie, najprawdopodobniej w niecenzuralnych słowach, zwrócił się do arbitra zawodów. Sędzia niewiele myśląc pokazał “Małemu” dwie żółte kartki w przeciągu kilkunastu sekund i wskazał mu drogę do szatni.
Za chwilę mógł być już remis. Piotr Zmorzyński oddał strzał, który trafił jednak w słupek bramki Avii. Piłkarze ze Świdnika grali zachowawczo i mając świadomość swojego osłabienia starali się rozsądnie rozgrywać piłkę. Ostatecznie dowieźli prowadzenie do przerwy.
Festiwal bramek po zmianie stron
Sporo dziać się zaczęło po zmianie stron. Trener Grzegorz Bonin wpuścił na murawę aż trzech nowych zawodników, a Chełmianka z miejsca ruszyła do ataków. W 48. minucie swoją okazję miał Krystian Mroczek, jednak jego uderzenie zablokowali obrońcy Avii. Z kolei w 60. minucie przed doskonałą okazją stanął Michal Klec, który otrzymał doskonałe podanie od Dawida Kasprzyka. Słowak oddał strzał i pomylił się dosłownie o centymetry.
Co się odwlecze, to nie uciecze. W 68. minucie gry Chełmianka doprowadziła do wyrównania. Piotr Piekarski wrzucił piłkę w pole karne gospodarzy, a Dawid Kasprzyk zgrał ją w kierunku Krystiana Mroczka. “Cygi” długo się nie zastanawiał i huknął do siatki. Dwie minuty później ten sam zawodnik świętował swoje drugie trafienie. Na bramkę Jakuba Murawskiego strzelał Bartłomiej Korbecki. Bramkarz Avii odbił piłkę, a w polu karnym zrobiło się spore zamieszanie. Skorzystał z niego Mroczek, który przejął futbolówkę, a następnie, przy rozpaczliwej interwencji golkipera, posłał ją do bramki.
Avia wiedząc, że nie ma nic do stracenia ruszyła do huraganowych ataków. Te skończyły się jednak dla gospodarzy fatalnie. W 74. minucie Chełmianka wyprowadziła skuteczny kontratak. Michał Kobiałka posłał piłkę w kierunku Bartłomieja Korbeckiego, który ograł zawodnika Avii, a następnie popędził na bramkę świdniczan. Po chwili znalazł się “sam na sam” z Murawskim i na dużym spokoju posłał piłkę do bramki.
Piłkarze ze Świdnika odpowiedzieli jeszcze jednym trafieniem. Kontaktowego gola dla Avii zdobył w 85. minucie spotkania Mateusz Wójcik. Było to jednak wszystko na co tego dnia stać było gospodarzy. Chełmianka wygrała w derbach 3:2!
Avia Świdnik – Chełmianka Chełm 2:3 (1:0)
Bramki: Małecki (10.), Wójcik (85.) – Mroczek (68., 70.), Korbecki (74.)
Avia: Murawski – Dobrzyński, Machała, Rozmus, Popiołek (77. Zawadzki), Szczygieł (77. Wójcik), Małecki, Remeniuk (77. Assuncao), Zuber, Maj (67. Gedek), Kalinowski (67. Zagórski).
Chełmianka: Grzywaczewski – Kroczek (46. Perdun), Cichocki (46. Kasprzyk), Sarnowski, Zmorzyński (46. Korbecki), Piekarski, Kventsar (85. Wiatrak), Klec, Sałamaj, Mroczek, Karbownik (67. Kobiałka).