W sobotę 10 sierpnia Chełmianka rozegra drugi mecz rundy jesiennej sezonu 2024/2025 Betclic III ligi grupy IV. Rywalem Biało-Zielonych będzie Avia Świdnik.
Po porażce w Ożarowie ze Starem Starachowice zawodnicy Chełmianki mają szansę na rehabilitację. W sobotę 10 sierpnia podopieczni Grzegorza Bonina będą na własnym boisku podejmować Avię Świdnik. Początek o godzinie 17:45.
W pierwszej kolejce nasz sobotni rywali zremisował w rozgrywanym w Świdniku spotkaniu z rezerwami Korony Kielce 1-1. Bramkę dla Avii zdobył w 18. minucie meczu Patryk Małecki. Goście doprowadzili do wyrównania w 35. minucie gry za sprawą Mateusza Mianowanego.
Jak było w zeszłym sezonie?
Bilans spotkań rozgrywanych pomiędzy Chełmianką a Avią w poprzednim sezonie wychodzi na korzyść Biało-Zielonych. W minionej kampanii pierwszy mecz rozgrywany był przy Szwoleżerów. Padł w nim remis 2-2. Bramki dla Chełmianki zdobywali: Kacper Wiatrak oraz Krystian Mroczek. Dla gości strzelali: Kamil Rozmus i Marcel Myszka.
Na wiosnę mierzyliśmy się z Avią w Świdniku. Tam mieliśmy dużo większe powody do radości. Biało-Zieloni zwyciężyli 2-0 po golach Krystiana Mroczka oraz wprowadzonego w drugiej połowie Bartłomieja Korbeckiego.
Sezon 2023/2024 Avia Świdnik zakończyła na czwartej pozycji w tabeli z dorobkiem 57 punktów.
Raport zdrowotny
W meczu z Avią Świdnik trener Grzegorz Bonin nie będzie mógł skorzystać z kilku zawodników. Są to:
- Paweł Perdun – nadal leczy uraz odniesiony w poprzednim sezonie.
- Jakub Knap – ze względu na problemy zdrowotne nie przepracował z drużyną okresu przygotowawczego. Obecnie przechodzi badania.
- Michał Kobiałka – doznał urazu w meczu sparingowym ze Świdniczanką Świdnik. Potrzebuje jeszcze kilku tygodni, aby wznowić treningi z całym zespołem. Obecnie ćwiczy indywidualnie.
- Krystian Wójcik – dochodzi do siebie po zerwaniu więzadłem przed rozpoczęciem poprzedniego sezonu. Popularny “Czoko” wznowił treningi z zespołem, ale jest za wcześnie, by włączył go do kadry meczowej. Musi “obudować się” kondycyjnie. Jego powrót do kadry pierwszego zespołu to kwestia kilku tygodni.
- Pozostali zawodnicy pozostają do dyspozycji trenera Bonina.